Jak się zachować w sądzie
Większości ludzi zdarzyło się, lub zdarzy się konieczność stawienia się w sądzie. Konieczność ta może wynikać z różnych przyczyn. Od tej przyczyny, zależy charakter, w jakim będziemy występować w sądzie. Polskie procedury przewidują wiele różnych sytuacji procesowych, a co za tym idzie różnych obowiązków i wymaganych sposobów zachowań. Nie sposób ich nawet wyliczyć. Jednakże niezależnie od przyczyny jaka powoduje nasze stawiennictwo w sądzie, jest kilka podstawowych zasad, które trzeba znać. Sądy są dla ludzi, ale sędzia orzekający w sprawie nie reprezentuje tylko siebie a przede wszystkim Majestat Rzeczypospolitej. W związku z tym, każdy sędzia wymaga zachowania odpowiednio dostosowanego do powagi tego faktu. Przedstawione poniżej zasady są absolutną esencją prawidłowego i godnego zachowania się przed każdym sądem.
Bądź punktualny
Sąd wzywając świadka na rozprawę lub zawiadamiając strony o posiedzeniu, wymaga stawiennictwa punktualnie. Lepiej jest pojawić się kilkanaście minut wcześniej, aby mieć czas na procedury bezpieczeństwa przy wejściu do sądu i sprawdzenie czy nasza sprawa faktycznie odbędzie się we wskazanej wcześniej sali. Zdarza się bowiem, że z przyczyn organizacyjnych sprawa zostaje przeniesiona do innej sali. Te informacje znajdziemy na wokandzie – wokanda to kartka papieru wywieszona obok drzwi sali ( a coraz częściej również monitor i informacje w wersji elektronicznej). Z wokandy dowiemy się o której godzinie rozpocznie się nasza sprawa, który sędzia ją prowadzi, kto będzie protokolantem, a także o co sprawa się toczy (skrótowo – np. o zapłatę, o rozwód).Często pojawiają się również nazwiska świadków lub pełnomocników.
Bądź schludnie ubrany
Sala sądowa to nie podwórko. Nie ma tu miejsca na niestaranny czy wyzywający ubiór. Dobrze widziany jest garnitur czy skromna garsonka w przypadku kobiet. Zdecydowanie należy zrezygnować z nadmiaru biżuterii. Pogardę można okazywać nie tylko zachowaniem ale także strojem – co jest bardzo poważnym błędem w przypadku sądu. Sąd ma możliwość wyprosić nieodpowiednio ubraną osobę z sali lub nałożyć karę porządkową.
Powiedz „dzień dobry”
Co dziwi – sporo osób zapomina przy wejściu na salę sądową o tak podstawowej rzeczy jak słowa dzień dobry, skierowane do sędziego. To spore uchybienie – w końcu sędzia też człowiek i wypada, wchodząc do miejsca jego pracy,, powiedzieć głośno i wyraźnie dzień dobry.
Do sądu mów „Wysoki sądzie”
Sędzia orzekający w sprawie to nie nasz kolega. Nie jest to też petent czy przypadkowy przechodzień. Sędzia wykonuje bardzo poważną funkcję i prawidłową formą zwracania się do sędziego lub do składu sędziowskiego to : Wysoki sądzie. Nie mówimy do sędziego ”proszę Pana, proszę Pani”. Zwykle nawet przejęzyczenie kończy się upomnieniem a niekiedy reprymendą.
Nigdy nie mów nie pytany
Procedura sądowa jest sformalizowana. Jedno jest jednak pewne – o jakąkolwiek sprawę chodzi – głosu udziela sąd. Nigdy nie pozwól sobie na wypowiedzi, jeśli nie otrzymałeś wyraźnego zezwolenia sądu. Nigdy nie przerywaj wypowiedzi kogoś innego – obojętnie czy to świadek, strona przeciwna a już na pewno nigdy nie przerywaj sądowi. Jeśli sąd przerwie Tobie – natychmiast przestań mówić i wysłuchaj do końca.
Jak masz pytać – to pytaj, a nie mów!
Często zdarza się, że przychodzi moment na zadanie pytania. Sąd wyraźnie Ci wskaże, że właśnie teraz masz możliwość zadawać pytania świadkowi lub przeciwnikowi. To nie jest moment na Twoją polemikę z przeciwnikiem lub świadkiem! Czas na Twoje wnioski, Twoje wypowiedzi, czy odniesienie się do słów przeciwnika jeszcze przyjdzie –w tym momencie masz zadać pytanie i nic więcej. Nie możesz też komentować udzielonej odpowiedzi – obojętnie jak absurdalna by nie była. Jeśli nie masz pytań – powiedz wyraźnie „proszę sądu nie mam żadnych pytań”. Pamiętaj – prawidłowe formułowanie pytań to sztuka trudna. Jest szereg rodzajów pytań, których nie wolno ci zadawać – np. pytań sugerujących odpowiedź. Gdy takie pytanie zadasz – sąd z pewnością je uchyli i zażąda sformułowania prawidłowego pytania. Tu już nie ma miejsca na naukę – sąd Ci nie będzie robił wykładu z prawidłowego formułowania pytań – albo zadajesz pytania albo milczysz.
Nie dyskutuj z sędzią
Jeśli zapadło rozstrzygnięcie w Twojej sprawie – to już za późno na słowa. Nigdy nie dyskutuj z sędzią który wydał wyrok. Na to jest miejsce w ewentualnym środku odwoławczym. Sąd jest związany własnym wyrokiem – nawet gdyby chciał, to już nie może go zmienić. Dyskutując po wydaniu wyroku zabierasz jedynie czas, a na pewno nic nie osiągniesz.
Zawsze wstawaj
Zawsze, w każdej sytuacji, gdy zwracasz się do sądu, lub sąd zwraca się do Ciebie – wstań. Nie czekaj aż sąd Ci zwróci na to uwagę. Wstawanie jest oznaką szacunku, którego wymaga każdy sąd. Nawet odpowiadając na pytania jednym słowem – i tak należy wstać. Jedyny wyjątek – wyraźne zezwolenie sądu na składanie zeznań na siedząco – udzielane np. osobom starszym lub chorym.
Do innych zwracaj się tytułami
Twój pełnomocnik lub pełnomocnik przeciwnika to mecenas i tak się do niego zwracaj. Tak samo nie mów o przeciwniku po imieniu – używaj słów powód , pozwany. Świadek to świadek a nie „Piotruś” czy „Kasieńka”. To samo dotyczy biegłych, prokuratorów i innych osób, które mogą się pojawić w procesie.
Sędzia a nie sędzina
Pamiętaj – jeśli w Twojej sprawie orzeka kobieta – to też jest sędzia! Termin „sędzina” oznacza żonę sędziego. Unikaj tego słowa jeśli mówisz o kobiecie – sędzi, a unikniesz ośmieszenia.
Staraj się być konkretny
Nie ma nic gorszego niż osoba, która odpowiadając na pytanie gdzie mieszka, zaczyna wywód od: a bo moja rodzina przyjechała do tego miasta w latach 30stych…. Staraj się udzielać odpowiedzi jasnych, konkretnych i nie błądź po tematach. Ceń czas swój i innych.
Jeśli piszesz to do Sądu, a nie do sądu
Pisząc pisma procesowe zapamiętaj aby pisać słowo Sąd z dużej litery – to też oznaka szacunku i zostanie dobrze odebrana.
Sąd to nie Twój adwokat
Sąd jest na sali po to, żeby bezstronnie ocenić zebrany w czasie postępowania materiał dowodowy. Nie będzie Ci udzielał porad prawnych co masz zrobić żeby udowodnić swoje racje. Od tego są inni – adwokaci i radcowie prawni.
Zawsze dokładnie słuchaj pouczeń
Nie po to sąd udziela ci informacji aby musiał ją powtarzać, bo akurat patrzyłeś przez okno i nie słuchałeś. Jeśli nie masz profesjonalnego pełnomocnika sąd w pewnych sprawach Cię pouczy – traktuj to jak poradę prawną od kogoś, kto Cię na pewno nie oszuka. Jeśli czegoś nie rozumiesz to pytaj – nie bój się . Sąd zakłada, że skoro nie pytałeś to znaczy, że świetnie wszystko rozumiesz – jeśli się potem okaże, że jednak nie rozumiałeś – już jest za późno. Zapisz dokładnie termin następnej rozprawy – jeśli sąd ten termin podaje w Twojej obecności to prawdopodobnie nie dostaniesz nic na piśmie. Jeśli termin Ci z ważnych powodów nie pasuje – możesz bardzo grzecznie zapytać sąd o możliwość wyznaczenia rozprawy w innym terminie. Jeśli takiej możliwości nie ma – nie dyskutuj. Twoja sprawa jest na pewno jedną z co najmniej kilkudziesięciu, które prowadzi ten sędzia.
Pytaj o pozwolenie na wykonanie czynności
Jeśli chcesz coś powiedzieć lub wykonać inną czynność – zawsze proś o pozwolenie. Zabieranie głosu bez zezwolenia jest poważnym uchybieniem.
Nie podnoś głosu
Wiadomym jest, że niektóre sprawy wywołują wielkie emocje. Naturalnym jest, że każdy je jakoś okazuje. Pamiętaj – nigdy nie krzycz na sali sądowej, nie upominaj nikogo, nie śmiej się i zachowuj się spokojnie. Wszelkie zachowania zakłócające spokój i powagę sprawy sądowej z pewnością spotkają się z ostrą reakcją sądu – a możliwości sąd ma wiele – od grzywny, aż do aresztu.
Sekretariat sądu to nie kancelaria adwokacka
Nie żądaj porad prawnych od urzędników sądowych. Zapamiętaj – porad prawnych mogą udzielać wyłącznie osoby, które są adwokatami lub radcami prawnymi. Oczywiście, podstawowe informacje otrzymasz – ale czy one znajdują zastosowanie w akurat Twojej sprawie? Skąd pracownik sekretariatu ma wiedzieć, jaki jest stan Twojej sprawy i jakie dana czynność wywoła skutki?
Kto gdzie siedzi?
Generalnie zasadą jest, że strona „atakująca” ( a więc powód, wnioskodawca, oskarżyciel siedzą po prawej ręce sędziego. W tej sytuacji pozwany, uczestnik postępowania, oskarżony – siedzą po lewej ręce sądu. Sytuację dobrze obrazuje poniższy rysunek:
Kto jest kim?
Generalnie najłatwiej rozpoznać uczestników procesu (tych profesjonalnych) po kolorze żabotu (kolorowa część togi) .
- sędzia – purpurowy,
- adwokat – zielony,
- radca prawny – niebieski,
- prokurator – czerwony,
- radca Prokuratorii Generalnej Skarbu Państwa – błękitno szary.
Kiedy wejść na salę sądową?
Na salę nigdy nie wchodzisz bez tzw wywołania. Wywołanie polega na tym, że protokolant głośno odczytuje sprawę, która będzie rozpatrywana i zaprasza na salę. Jeśli przybyłeś na wyznaczoną godzinę, a nikt nie wywołuje Twojej sprawy – czekaj cierpliwie. Niejednokrotnie zdarza się, że poprzednia sprawa się przeciąga – nic nie możesz zrobić aby ją przyspieszyć.